Deratyzacja

Szczury, myszy to szkodniki i zagrożenie!

Szczur śniady oraz szczur wędrowny to gatunki gryzoni, które można spotkać zarówno na terenach miejskich, jak i wiejskich. Stanowią one poważne zagrożenie dla infrastruktury, produkcji rolnej oraz zdrowia ludzi i zwierząt. Gryzonie te uszkadzają instalacje i urządzenia, mogą przegryzać beton, zjadają plony, zanieczyszczają pokarm odchodami, co zwiększa ryzyko przenoszenia chorób.

Choć jeden szczur potrafi zjeść około 20 kg ziarna, pozornie niewiele, rzeczywiste straty są znacznie większe z powodu ich szybkiego rozmnażania. Samica szczura może wydać rocznie aż sześć miotów, w każdym po kilkanaście młodych, które z kolei osiągają zdolność do rozrodu już w wieku pięciu tygodni. Oznacza to, że populacja gryzoni w krótkim czasie może wzrosnąć do kilkuset osobników, co stanowi poważne wyzwanie w walce z ich obecnością.

Szczury są nosicielami wielu chorób, wirusów, pasożytów i bakterii, które zagrażają zarówno ludziom, jak i zwierzętom gospodarskim. Wśród najczęściej przenoszonych przez nie chorób znajdują się leptospiroza, salmonelloza, wścieklizna czy choroba Weila. Ich obecność w bliskim otoczeniu gospodarstw lub budynków mieszkalnych stwarza realne ryzyko epidemii oraz znacznych strat materialnych. Poza szczurami, stałymi szkodnikami w domach i gospodarstwach są różne gatunki myszowatych.

Deratyzacja jest obowiązkowa.

Deratyzacja jest obowiązkiem wynikającym z przepisów prawa, który dotyczy zarówno właścicieli, jak i zarządców nieruchomości. Celem tego wymogu jest kontrola populacji szkodników oraz minimalizacja zagrożeń związanych z ich obecnością, w tym przede wszystkim zapobieganie rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych.

Deratyzacja w gospodarstwach rolnych

W gospodarstwach rolnych zaleca się prowadzenie rejestru deratyzacji. Taki dokument może okazać się niezbędny podczas kontroli, na przykład przez inspektora weterynarii. Prowadzenie rejestru pomaga także w monitorowaniu skuteczności działań oraz w zapewnieniu zgodności z wymaganiami weterynaryjnymi. Pamiętajmy, że deratyzacja, jest nie tylko kwestią obowiązku prawnego, ale przede wszystkim troski o zdrowie, bezpieczeństwo i środowisko.

Gdy mam szczury i myszy, co zrobić?

Aby skutecznie zabezpieczyć się przed tymi szkodnikami, konieczne jest zastosowanie odpowiednich pułapek, trutek na gryzonie. Nowoczesne środki działają z kilkudniowym opóźnieniem, co zmniejsza ryzyko, że inne osobniki skojarzą spożycie trutki z natychmiastową śmiercią swoich towarzyszy. W przypadku myszy wskazane jest rozmieszczenie większej liczby trutek wewnątrz budynków, ponieważ te gryzonie pobierają pokarm z wielu miejsc, zjadając go w małych ilościach. Na szczury ustawiamy trutki na zewnątrz, w miejscach gdzie najczęściej przebywają czyli tam, gdzie czują się najbezpieczniej.

Deratyzacja powinna objąć kompleksową ochronę wszystkich pomieszczeń. Ważnym krokiem jest eliminacja ubytków w ścianach i podłogach oraz wszelkich szczelin, którymi gryzonie wejdą do budynku. Przewody elektryczne warto zabezpieczyć blachą lub siatką drucianą, a kanały wentylacyjne osłonić odpowiednimi siatkami. Równie istotne jest oczyszczenie terenu wokół budynków, ponieważ odpadki pozostawione w pobliżu mogą stanowić źródło pożywienia i przyciągać gryzonie. Szczury mogą przedostawać się do środka także za pomocą kanałów wentylacyjnych, które należy zabezpieczyć siatką. Konieczne jest oczyszczenie terenu wokół budynków. Nie wolno w pobliżu gromadzić żadnych odpadków, które przyciągają gryzonie.

Środki ostrożności w deratyzacji

Absolutnie niezbędne jest odpowiednie zabezpieczenie rozkładanej trucizny. Musi być niedostępna dla innych zwierząt i ludzi, zabezpieczona przed wodą, warunkami atmosferycznymi, odpowiednie oznakowanie miejsc wyłożenia trutki. Zaleca się zastosowanie karmników, stacji deratyzacyjnych, które podnoszą bezpieczeństwo i zapobiegają roznoszeniu trutki przez gryzonie. Nierozważna deratyzacja zagraża zwierzętom oraz ludziom, szczególnie dzieciom, które nieświadome niebezpieczeństwa mogą mieć kontakt z trucizną. Pamiętajmy także o systematyczności w działaniach deratyzacyjnych, gdyż spóźnione reakcje, zaniedbania to finalnie brak efektu w usuwaniu szkodników, jak też realne zagrożenie dla nas i naszych zwierząt.